31 grudnia rozpocznie się kolejny Rajd Dakar, a rywalizacja na trasie w Arabii Saudyjskiej potrwa do 15 stycznia 2023 roku. Rolf Michl objął stanowisko szefa Audi Motorsport oraz dyrektora zarządzającego Audi Sport GmbH i weźmie udział w jednym z najsłynniejszych rajdów.
W rolach kierowców w trzech pojazdach Audi RS Q e-tron E2, przygotowywanych docelowo z myślą o Rajdzie Dakar, wystąpią ponownie Carlos Sains, Stéphane Peterhansel i Mattias Ekström. Co o nich i samym Dakarze mówi nowy szef Audi Motorsport?
„W świecie sportów motorowych jest wiele wspaniałych, wielkich wydarzeń, a Dakar jest z pewnością jednym z nich. Z fascynacją obserwowałem, jak Audi z napędem elektrycznym startuje w tak trudnej dyscyplinie i od samego początku odnosi sukcesy. Widziałem też ogromną pasję i ducha walki. Carlos Sainz, którego podziwiałem już w Rajdowych Mistrzostwach Świata i z którym teraz współpracujemy, Stéphane Peterhansel, który nawet po 14 zwycięstwach w Dakarze pozostaje wyciszony i skromny, gwarant sukcesu jak Mattias Ekström, z którym od lat mam dobre relacje – to po prostu świetni kierowcy! A Lucas Cruz, Edouard Boulanger i Emil Bergkvist to najwyższej klasy piloci, którzy mają równie silne charaktery jak ich kierowcy”.
Choć docelową imprezą, w której wystartuje druga generacja innowacyjnego samochodu Audi jest wspomniany Rajd Dakar, to chrzest bojowy Audi RS Q e-tron E2, oraz Rolf Michl przeszli na tegorocznym Rajdzie Maroka. To właśnie na nim Michl odkrył niesamowitego ducha zespołu Audi, który był widoczny również w najbardziej niesprzyjających warunkach pogodowych. Jak mówi: „Nawet w wielogodzinnej burzy piaskowej wszyscy pomagali sobie nawzajem i nikt się nie wahał, by podać rękę innej osobie”.
Rolf Michl stawia przed zespołem jasne cele – jest nim podium Rajdu Dakar. Druga generacja Audi RS Q e-tron E2 została poprawiona względem poprzednika, w trzech samochodach zasiądą ponownie najlepsi z możliwych kierowców, a cały zespół jest zmotywowany i wyjątkowo kompetentny. Według Michla to może jednak nie wystarczyć.
„Musimy być optymalnie przygotowani, bardzo skoncentrowani, a spójność zespołu będzie decydującym kluczem do sukcesu” – mówi. Dodaje również: „Ale jestem też na tyle realistą, by zdawać sobie sprawę, że zwłaszcza w tym sporcie istnieje wiele nieprzewidywalnych czynników: uszkodzenia, wypadki, anomalie pogodowe czy nawigacyjne są tym, co czyni tę rajdową imprezę tak ekscytującą, a jednocześnie wymagającą. Nie mamy wpływu na te ogólne warunki. Jestem jednak dobrej myśli, ponieważ nie tylko byliśmy precyzyjni w przygotowaniu trzech samochodów Audi RS Q e-tron, ale również dokonaliśmy znacznego postępu w zakresie procesów i procedur”.
Zbliżająca się wielkimi krokami najbliższa edycja Rajdu Dakar będzie wyjątkowa jeszcze z jednego powodu. Trzy Audi RS Q e-tron E2, które staną na starcie rajdu, po raz pierwszy będą zasilane innowacyjnym paliwem, które jest produktem opartym na odpadach niebędących produktami spożywczymi, a na biogennych częściach roślin. W pierwszym etapie procesu biomasa jest przetwarzana w etanol, a w dalszych w zasilające samochody paliwo.
Sama koncepcja samochodu, w którym część spalinowa dostarcza energię elektryczną do napędu elektrycznego, zakłada, że ilość niezbędnego do jego pracy paliwa jest dużo mniejsza. Natomiast wykorzystanie innowacyjnego paliwa pozwoli na zmniejszenie emisji dwutlenku węgla o ponad 60%. Wszystko jest rzecz jasna opracowane zgodnie ze specyfikacjami przepisów FIA i ASO, a zastosowanie paliwa o nazwie reFuels pozwala wręcz na osiągnięcie nieco wyższej sprawności silnika niż w przypadku benzyny z paliw kopalnych.
Celem na przyszłość dla Audi są starty w rajdach i wyścigach przy użyciu w 100% odnawialnego paliwa. Samo zastosowanie reFuels może wskazywać kierunek kierowcom poruszających się na co dzień po drogach samochodami z silnikami spalinowymi czy napędami hybrydowymi. Naczelną zasadą czterech pierścieni od lat jest przenoszenie innowacji technologicznych ze sportów motorowych do samochodów produkcji seryjnej.